Fortuna Obora vs Błękitni Koskowice (5:4)

Fortuna Obora vs Błękitni Koskowice (5:4)

W poprzednią niedzielę byliśmy światkami spotkania pomiędzy drużynami Fortuny Obory oraz Błekitnych Koskowice, rozgrywanego na boisku przy ul. Bursztynowej w Oborze.

Obie drużyny wyszły bardzo zmotywowane i od samego początku można było zauważyć chęć gry ofensywnej w obu ekipach. Pierwsza na prowadzenie wyszła drużyna Błękitnych Koskowice, już 5' ich zawodnik zdołał pokonać bramkarza gospodarzy, lecz ich radość z prowadzenia nie trwała zbyt długo, zaledwie dwie minuty poźniej za sprawą bramki Adama Pieniackiego ekipa Fortuny doprowadziła do wyrównania. Nie długo po tym wydarzeniu po raz kolejny Adam Pieniacki trafił do siatki rywali i drużyna Fortuny objęła prowadzenie, którego jak się później okazało nie oddała do końca spotkania. Jeszcze przed przerwą w 41' Paweł Mikuła Zdobył bramkę na 3:1  

Druga połowa spotkania lepiej zaczęła się dla naszego zespołu, mimo to po około 10 minutach inicjatywę zaczęli przejmować goście, co zaowocowało bramką dla nich w 66'. Ten gol rozpoczął najciekawszy moment tego spotkania w 73. minucie Paweł Mikuła wpakował piłkę po raz drugi do siatki rywali. W 76' po raz kolejny drużyna z Koskowic zbliżyła się do Nas tym razem na wynik 4:3, co zwiastowało bardzo nerwową końcówkę. Po upływie kolejnych dwóch minut Paweł Mikuła ustrzelił hatt-ricka zdobywając bramkę na 5:3.  Gdy po tym golu każdy z Naszej drużyny uznał, że można odetchnąć z ulgą , przekonaliśmy się, iż nie ma nic bardziej mylnego... w 84' Koskowice strzeliły bramkę numer 4 i znowu zaczęła się nerwówka u obu ekip.

Na szczęście wynik nie uległ już zmienię i mogliśmy świętować zdobycie kolejnych trzech punktów w tym sezonie :)

Podsumowując było to dobre spotkanie w naszym wykonaniu. Nie zdołaliśmy uniknąć kilku błedów co skutkowało utratami bramek, których niestety było zbyt dużo. Warte podkreślenia jest, iż potrafiliśmy sobie stworzyć dużo sytuacji, których niestety nie zdołaliśmy wykorzystać, a mieliśmy ich zdecydowanie więcej od przeciwnika. Nasz bramkarz Adrian Sobieraj również spisał się bardzo dobrze, ponieważ uratował Nas od utraty kilku bramek.

Dzięki wszystkim za mecz. Teraz czas na Polgeo Lusinę.

Skład Fortuny Obora

Fortuna Obora-Błękitni Koskowice

Ławka rezerwowych:

11 Kamil Bąk (58')

69 Artur Bogatko (70')

2 Kamil Kędzierski (48')

70 Tomasz Laskowski (70')

7 Dawid Pietrzak (88')

90 Kamil Rudak (90')

8 Patryk Soboczyński

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości